Program stypendiów Dream and Do rozwija się pod skrzydłami Katalogu Marzeń. Dzięki temu spełniamy wiele marzeń również spoza naszej oferty! Każdy może zostać stypendystą. Pamiętaj, że cały zysk z działalności sklepu Dream and Do przekazujemy właśnie na stypendia. Pracownicy Katalogu Marzeń mogą korzystać z puli stypendiów ufundowanych przez pracodawcę — Katalog Marzeń. Naszym stypendystą jest między innymi Tymek Skalski, który na co dzień pracuje właśnie w Katalogu Marzeń. Miłośnik sportu i aktywnego trybu życia. Kocha pączki, a jeszcze bardziej spalać je podczas biegania! Odważnie sięga po górskie marzenia. Pokonuje swój lęk wysokości, wspinając się na coraz wyższe i bardziej wyzywające szczyty. Zobacz, skąd pasja Tymka do spełniania marzeń!
Sport, adrenalina i pozytywni ludzie wokół to właśnie to, co daje mi szczęście. W sporcie najbardziej cenię sobie różnorodność, dlatego trudno zliczyć liczbę różnych sportów, których doświadczyłem. Takie są też góry – dają wiele możliwości aktywności, a do tego są nieprzewidywalne. Wejście na szczyt, mimo że zrobisz to ponownie tą samą drogą, nigdy nie będzie takie samo. A do tego ludzie gór.. Dlatego właśnie tak je uwielbiam.
Moje marzenia często wydawały mi się być bardzo odległe lub wręcz niemożliwe do zrealizowania. Mimo ciągłego trenowania kondycji i sprawności fizycznej nie do końca wierzyłem w siebie i w swoje możliwości. Jednak widząc motywację ludzi z mojej pracy do robienia niesamowitych rzeczy oraz inspirując się uporem w realizacji celów stypendystów z Dream&Do, postanowiłem to zmienić i sięgnąć po swoje marzenia.
Zostałem stypendystą Dream&Do, a na pierwszy cel obrałem sobie szczyt Mont Blanc (4808 m. n.p.m.). Cały czas jednak towarzyszyły mi myśli: czym jest bieganie po lesie i ćwiczenie na siłowni w porównaniu do wchodzenia na najwyższy szczyt w Europie? Miałem w sobie dziwną blokadę przed zrobieniem tak dużego kroku i specjalnie użyłem tutaj czasu przeszłego, bo to wszystko zmieniło się po zdobyciu Mont Blanc (21.07.2022 r.).
Teraz idę za ciosem. We wrześniu, dwa miesiące później zrobiłem pierwsze drogi wspinaczkowe w Tatrach – 200-stu i 300-stu metrowe filary Tatr Wysokich. Dalszych planów jest wiele, pytanie tylko, w jakiej kolejności?