Grand Slam pustyń

Julita Ilczyszyn

Program stypendiów Dream and Do rozwija się pod skrzydłami Katalogu Marzeń. Dzięki temu spełniamy również marzenia spoza naszej oferty! Każdy może zostać stypendystą. Pamiętaj, że cały zysk z działalności sklepu Dream and Do przekazujemy właśnie na stypendia. Naszą stypendystką jest Julita Ilczyszyn. Pierwsza Polka z Wielkim Szlemem Pustyń! Julita Ilczyszyn kocha biegać. Ukończyła dziesiątki maratonów, wygrała 50 km Runmageddon na Saharze i stanęła na podium 100 km katorżniczego wyścigu w Gruzji. Jest mamą dwóch dziewczynek, ale nie tylko w roli wybieganej mamy pokazuje, że sport jest ważny, a ograniczenia istnieją wyłącznie w naszych głowach. Uczy wychowania fizycznego w podwarszawskiej podstawówce. Julita postanowiła, że w 2022 zostanie pierwszą Polką, która ukończy 4 Deserts Grand Slam. Serię wykańczających ultramaratonów na dystansie 250 km każdy. Magazyn TIME umieścił 4 Deserts Ultramarathon Series wśród 10 najbardziej wymagających zawodów wytrzymałościowych na świecie! 1000 km po 4 najbardziej zróżnicowanych klimatycznie pustyniach na świecie. I wiecie co? Namib, Atakama, Gruzja i Antarktyda już za nią! Julita została pierwszą Polską w historii z 4 Deserts Grand Slam na koncie! WOW!

Pamiętam, kiedy pierwszy raz na lekcji geografii usłyszałam o pustyniach. Wzbudziło to we mnie ogromną ciekawość jak to jest być na pustyni, jaki to jest widok, jak odczuwa się temperaturę i czy naprawdę to takie pustkowie… Pierwsza pustynia – Sahara – rozbudziła we mnie fenomenalne uczucia do niej samej, jak i nauczyła mnie akceptować samą siebie i cóż tu więcej rzec, rozochociła na poznanie i przeżywanie kolejnych.

Los pokierował w kierunku Racing the Planet i serii wyścigów w ekstremalnie skrajnych warunkach pustynnych z pełnym wyposażeniem do przetrwania 7 dni na pustkowiu, które musiałam jakoś upchnąć do plecaka. Z natury jestem rekordzistką ekstrawertyzmu, więc nawet nie zdążyłam się zastanowić, kiedy kliknęłam „enter” zatwierdzając udział w serii 4 Desserts w jeden rok.

Świadomość pomysłu i tego, na co się porywam przychodziła z każdą kolejną pustynią. To istne szaleństwo. Każda pustynia ma trasę 250 km. To bieg etapowy (1-4 dni-  każdy po 40 km, 5-6 dzień 80 km, 7 dzień 10 km). Pustynia Namibia w Afryce – najgorętsza na ziemi (ekstremalnie dochodziło do 55 stopni w cieniu), Gruzja (zamiast Gobi ze względu na pandemię)- 7 dni w deszczu i zimnie, Atacama w południowej Ameryce (najsuchsza pustynia na ziemi) i wreszcie Antarktyda — tu wiadomo, „troszkę” zimno.

Szukając wsparcia finansowego wpadłam na rewelacyjny projekt Dream and Do. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, zostałam stypendystką i otrzymałam wsparcie finansowe na 3 pustynię- Atacama w Chile! Razem z Dream and Do przebiegłam nie na nogach, a jak na skrzydłach, tę piekielnie suchą pustynię. Niesiona niesamowicie, pozytywną energią całego zespołu! Są ze mną do teraz, wspierają, szukają wsparcia i podziwiają to, co udało się zdobyć, a to daje mi wiarę, że potrafię i że mogę realizować niemożliwe.

Zbliża się Antarktyda i tytuł pierwszej Polki w historii, która zdobędzie grand slam 4 pustyń. Tyle, że dzwoni już w głowie pustynia Gobi i Jordan, że może by tak zostać pierwszą Europejką z takim osiągnięciem… Czy to jest możliwe do zrealizowania? 🙂

https://www.instagram.com/wybiegana.mama/